poniedziałek, 25 lutego 2013

kącik mój :) :) :)

Wreszcie udało się zrobić w domu małe przemeblowanie.
W ten sposób powstał długo wyczekiwany przeze mnie kącik do pracy :)
Huuura !!! Cieszę się jak dziecko :)
 Ulokowałam się w salonie, między kominkiem a kanapą. 
Tak więc mój kącik jest cieplutki i przytulny :)
Meble (nie licząc krzesła) są jeszcze z czasów kiedy byłam nastolatką ;)
i nie pasują kolorem do pozostałych mebli w salonie, ale co tam...
najważniejsze, że ja i moje papiery, taśmy, kleje i inne przydasie mamy swoje miejsce.
Wcześniej cięłam i kleiłam przy stole gdzie jemy posiłki, oj uciążliwe to było :(
* * * * *
A na deserek pokaże Wam kwiatuszki, które czekają na swoje przeznaczenie ;)
Z fioletowych planuję zrobić bukiet, z dodatkiem białych kwiatuszków,
a na niebieskie jeszcze nie do końca mam pomysł, może po prostu kule?

18 komentarzy:

  1. Świetny kącik:) Kwiatuszki jak zwykle piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. eh jakże zazdroszcze! ja jak wyciągne swoje robótki to w pokoju nie ma gdzie kubka z herbatą postawić ... pokoik malutki a łóżko mam pokaźne (coś za coś :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Och jak ja Ci zazdroszczę kącika! Ja wciąż muszę pilnować dobytku przed kotką i dwiema szarańczami :)
    Wczoraj testowałam coś też na ku ;)
    Kumihimo :)
    Efekty niebawem :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha... już wiem co to jest to Kumihimo... dr. google mądra głowa :)

      Usuń
  4. ja też chcę :-( ale kto wie... może już niedługo... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przytulnie i tak cieplutko...;*

    OdpowiedzUsuń
  6. też mi się marzy taki kącik! :) Ja pracuję w swoim pokoju przy biurku gdzie stoi komputer i często jeszcze rzeczy do nauki ;) a kwiatki śliczne, bardzo je lubię w kolejnych odsłonach kolorystycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja to marze o całej pracowni, takiej z prawdziwego zdarzenia, koniecznie w oddzielnym pokoju, tylko dla mnie ;D mąż obiecał ze jak sie wybudujemy to mi taki pokoj zrobi ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. ale masz się fajnie, mój kącik robótkowy to podłoga :D albo stół, a rzeczy przechowuję w szafce :( ale trzeba sie cieszyć z tego co się ma

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy masz kacik, fajnie ze udalo Ci sie wygenerowac choc kawalek przestrzeni dla siebie. Mi niestety po dosyc intensywnych przemeblowaniach nie udalo sie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, Świetne kwiatuszki :)
    Znam ból tworzenia wśród talerzy, też mam od niedawna swój kącik. Nie muszę codziennie chować prac, których nie skończyłam, codziennie, to było najbardziej męczące. A kiedy zaadoptujemy poddasze, będę mieć osobny pokój, ale to przy dobrych wiatrach za 2 lata?
    Ale Twój kącik przy kominku?... zazdroszczę :)
    Jeżeli meble odstają kolorem to można je przemalować:)
    Przy okazji zapraszam do siebie na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam o przemalowaniu ale ... hmmm... ta doba taka krótka ;)

      Usuń
  11. Gratuluje własnego kącika, oby jak najlepiej Ci się w nim tworzyło!
    P.S. A to krzesło jest obłędnie piękne, serio mówię!
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu :) a co do krzesła nie pomyślałabym, że komuś się tak spodoba, mam takie cztery a są po pradziadkach :)

      Usuń
    2. i mnie to krzesło się podoba:)

      Usuń
  12. piękne są te kwiatuszki nie mogę się napatrzeć

    OdpowiedzUsuń
  13. kącik do pracy do pozazdroszczenia - widać tam spokój czego w moim kąciku brak :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad :)