Nadal mało mnie na moim własnym blogu,
ale jak to się mówi, są priorytety, rodzina, firma, a i odpocząć by się czasem przydało.
Dziś w ramach odpoczynku odkopałam zdjęcia albumu z pudełkiem i kartki i wpadłam tu aby je Wam zaprezentować. Co prawda zdjęcia takie sobie, ale to właśnie efekt braku czasu.
Albumik powstawał na raty, zaczęłam go dosyć dawno, a zanim doczekał się wykończenia poleżał kilka tygodni. Bardzo mi się podoba ponieważ mimo, że dekoracje wskazują na to, że album jest dla maleńkiego chłopczyka to dzięki użytym "poważniejszym" papierom nie jest przesadnie dziecinny.
Dekorując go skupiłam się na okładce, a wewnątrz chciałam pozostawić więcej miejsca na zdjęcia więc dodatków jest tam niewiele.
Troszkę później powstała personalizowana karteczka do kompletu :)
Pozdrawiam Was serdecznie
Monika
Album i karteczka śliczne :) Mnie też mało na blogu, ale tak to czasem bywa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szkoda, ze takich cudów nie było jak moja Zuza sie urodziła:) Śliczny Monika
OdpowiedzUsuńwspaniałości
OdpowiedzUsuń