Witajcie!
Mimo, że scrapbookingiem zajmuję się od 2011 roku to layouty wciągnęły mnie naprawdę niedawno.
Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się tworzenie LO jest trochę nie dla mnie, ale zmieniłam zdanie. Layout'y są cudnym sposobem na piękne przechowywanie wspomnień :)
Ten, który chciałabym dziś pokazać jest pierwszym pełnowymiarowym jaki wykonałam (ten z poprzedniego postu powstał jako drugi).
Jestem z tego LO bardzo dumna, pobawiłam się tuszami, mgiełką, pastą strukturalną, część kwiatuszków sama wykonałam i efekt końcowy jest taki jak sobie na wstępie zaplanowałam.
Do tego LO postanie drugie z użyciem tego samego papieru w złote "&" i ze ślubnym zdjęciem. Już się przymierzałam do jego wykonania ale tło mi nie wyszło więc odłożyłam temat na później ;)
Jak zwykle użyłam swoich wykrojników, tym razem tylko
gałązki nr2.
Uwielbiam ją, choć nie ja ją projektowałam, tylko mego zdolna Peninia,
która w poprzednim roku była w DT Craft Passion :)
Pozdrawiam
Monika