Powstało jeszcze kilka pojedynczych kwiatuszków,
które wzbogaciłam o wycięcie w rogach wzorku dekoracyjnym dziurkaczem.
Wreszcie ten dziurkacz się na coś przydał ;)
A tak prezentują się moje kwiaty i bukiety w pewnym lokalnym sklepie z upominkami.
Póki co jako dekoracja :)
Pozdrawiam i życzę miłego piątku :)
Monika
Są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i są w takich wesołych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńsliczne sa te kwiatuszki takie kropeczkowe
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńWiosna na blogach, na wystawach sklepowych, a za oknami śnieg :)
OdpowiedzUsuńu mnie to nawet za oknami robi się wiosennie :) śniegu już prawie nie widać, ptaszki pośpiewują i słoneczko trochę świeci :)
Usuńdałabym sobie głowę obciąć, że dodałam pod tym postem komentarz i ............ nie ma go :(
OdpowiedzUsuńsama doczekać się nie mogę aż dorwę papiery i zacznę robić bukiety:)
ja oczekuję wiosny w domu,gdyz syn ma zapalenie oskrzeli :) nie ma co :) damy rade najzimniejszy tydzien posiedzimy w ciepełku :)
OdpowiedzUsuń